Po nowatorską metodę walki z nowotworami piersi sięgnęli specjaliści ze Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Przed operacją „pokolorowali” najpierw guza specjalnym znacznikiem, a później skutecznie go usunęli. |
Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka zielonogórskiego szpitala, podkreśla, że do tej pory podobny zabieg przeprowadzono jedynie w ramach badań naukowych w szpitalu w Gnieźnie. W ubiegłym tygodniu powtórzono go w Zielonej Górze.
52-letnia pacjentka już została wypisana do domu i powoli wraca do zdrowia. Prof. Dawid Murawa z Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze zaznacza, że dzięki nowej metodzie możliwe będzie zastąpienie dotychczasowej procedury oznaczania nowotworów piersi, która była bardzo inwazyjna i bolesna dla pacjentek – podaje serwis zachod.pl.
Zdaniem prof. Murawy, wykorzystanie specjalnego magnetycznego znacznika do wskazywania guzów piersi pozwala na skuteczniejsze usunięcie nowotworu, a co najważniejsze – jest także o wiele bardziej komfortowe dla operowanej kobiety.
Serwis Mednavi to zbiór informacji o leczeniu raka – pomaga zaplanować leczenie, ułatwia lekarzom komunikację z pacjentami, informuje o nowych inwestycjach, terapiach i odkryciach związanych z onkologią. Jego pomysłodawczyni najpierw sama błądziła po systemie, szukając lekarza, który zoperuje guza mózgu bez uszkodzenia nerwu twarzy. |
Innocenta Dźwierzyńska najpierw usłyszała od lekarza, że ma dużego guza kąta mostowo-móżdżkowego, czyli zlokalizowanego w tyle głowy, a chcąc usunąć go w całości, lekarz uszkadza nerw słuchu i twarzy, co powoduje jej częściowy paraliż.
Jej historia skończyła się dobrze – zabiegu podjęli się dr Jacek Furtak i prof. Marek Harat z kliniki neurochirurgii 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Bydgoszcczy. Guz został wycięty z zachowaniem tzw. masy resztkowej, a tym samym nerwu twarzowego.
Zanim jednak pacjentka dowiedziała się o takiej możliwości, przeszła, jak pisze w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” – „pielgrzymkę”. Miała dziewięć konsultacji w Polsce oraz dwie za granicą, spędziła wiele godzin w poszukiwaniu informacji internecie.
0- Dlatego jeszcze na szpitalnym łóżku wymyśliłam portal Mednavi – przedstawiający szczegółowo ścieżkę i metody leczenia. Przyszłam do warszawskiej Wyborczej i tak trafiłam na Kasię Staszak, która wówczas kierowała działem zdrowie. Pracę nad portalem zaczęłyśmy półtora roku temu, wystartował w lipcu – opisuje.
Wyjaśnia, że informacje czerpie z danych NFZ i bezpośrednio ze szpitali. Tłumaczy, że w przypadku guza mózgu – gdyby sama trafiła wcześniej na taką aplikację – wiedziałaby, że jest 71 oddziałów neurochirurgii w Polsce, miałaby wiedzę, jakim sprzętem dysponują i w czym lekarze z poszczególnych szpitali się specjalizują. „Wiedziałabym, ilu podejmuje się operacji z zachowaniem masy resztkowej” – kończy.
W Mednavi (www.mednavi.pl) większość treści dostępna jest bezpłatnie. Serwis działa na wszystkich urządzeniach, także na smartfonach.
Gdy pojawia się choroba, która wprowadza niepokój, lęk, ból nie obchodzą jej Twoje plany. Z takim wyzwaniem zmagają się pacjentki chorujące na zaawansowanego raka piersi, które każdego dnia zastanawiają się, jak będzie wyglądało ich jutro.
Rak piersi – coraz wyżej w statystykach
Według danych z Krajowego Rejestru Nowotworów, w 2016 roku u polek wykryto
blisko 19 tysięcy nowotworów piersi oraz uznano go za przyczynę prawie 6,5 tys.
zgonów . 78 procent mężczyzn uważa, że wsparcie w chorobie jest zdecydowanie
potrzebne , to ważne, zwłaszcza dlatego, że rak piersi do postaci zaawansowanej
rozwija się aż u 30 procent kobiet .
– Piąta, okrągła rocznica naszej działalności jest dla nas doskonałą okazją do
refleksji, co udało nam się zmienić dla polskich pacjentek. Nie da się ukryć,
że zadziało się wiele dobrego, jednak kobiety takie jak Ania – z zaawansowanym
rakiem piersi – wciąż mają wiele niezaspokojonych potrzeb, w przeciwieństwie do
ich koleżanek w Europie Zachodniej. Tymczasem zaawansowany rak piersi to
choroba poddająca się leczeniu. Aktualna wiedza medyczna sprawia, że pacjentki
te mają szansę zaplanować najbliższe miesiące, zaangażować się w swoje życie na
100 procent – jako mamy, żony, córki. Mimo tego żyją bez planu i nie jest to
życie pełne przygód, a pełne trosk o to, co stanie się z chorą i jej
najbliższymi.
Chcemy kochać, chcemy żyć, chcemy mieć plan!
Od początku działalności Fundacji OnkoCafe nadrzędnym celem jest budowanie
świadomości na temat profilaktyki i istotności wczesnego wykrywania raka
piersi. Niestety, mimo świadomości na temat konieczności wykonywania samobadania
piersi oraz niezbędnych badań takich jak USG, czy mammografia, Polki nie badają
się z obawy przed: otrzymaniem diagnozy, trudnym leczeniem, naznaczeniem
społecznym, czy z obawy przed brakiem dostępu do terapii. Ten lęk skutecznie
powstrzymuje Polki przed regularnymi badaniami, rozmową o zdrowiu a także
powiadomieniu najbliższych o diagnozie raka piersi. Choroba jest wciąż tematem
tabu, szczególnie gdy diagnoza ma postać zaawansowaną. – Zależy nam, aby każda
kobieta zrobiła wszystko co w jej mocy, aby uniknąć zachorowania, bądź wykryć
chorobę na możliwie najwcześniejszym etapie. Tylko profilaktyka i odwaga w
wykonywaniu badań i zmierzeniu się z ewentualną diagnozą mogą zmniejszyć ryzyko
rozwoju nowotworu do postaci zaawansowanej – dodaje Anna Kupiecka.
– Zmierzenie się z chorobą, taką jak zaawansowany rak piersi, stanowi ogromne
wyzwanie nie tylko dla chorej, ale również dla jej partnera. To moment, w
którym należy stanąć ramię w ramię i wspólnie stawić czoła chorobie. W kampanii
BreastFit. Kobiecy biust. Męska sprawa podjęliśmy kilka kluczowych kwestii,
które mogą pomóc mężczyznom dostrzec i zrozumieć, jak wielką rolę odgrywają w
profilaktyce chorób nowotworowych, a także jak mogą wspierać swoje partnerki w
sytuacji takiej choroby. Społeczeństwo wciąż nie ma świadomości, że wśród
pomocy, jakiej oczekują od otoczenia chore, jest akceptacja, wsparcie partnera
oraz rodziny. Otwarta rozmowa o chorobie o potrzebach całej rodziny w obliczu
choroby, a także umiejętność towarzyszenia pacjentce na każdym etapie leczenia.
Z tego względu niezwykle ważne jest, aby nieustanie podejmować temat wsparcia
bliskich w chorobie nowotworowej – mówi Adrianna Sobol, członek zarządu
Fundacji OnkoCafe-Razem Lepiej, psychoonkolog.